Cały tydzień sypał śnieg, dlatego po raz pierwszy zdecydowałam się na zdjęcia w mieszkaniu. Efekt słaby -, co widać poniżej. Spodnie, które w rzeczywistości mają kolor pudrowego różu, wyglądają jakby były białe a moja twarz ma kolor hebanowego drzewa, ale jak się nie ma co się lubi... to ma się takie zdjęcia:)
Mimo to fotki wrzucam, ponieważ zrobiła je moja koleżanka Dorotka, która bardzo się starała, za co bardzo jej dziękuję:)
Sweter - reserved
spodnie - hm - szafa.pl
botki - stradivarius - allegro
naszyjnik - h&m
torba - szafa.pl
KOBIETO OGARNIJ SIE Z SOLARIUM!!
OdpowiedzUsuńPublikuje komentarz osoby, która prawdopodobnie czytac nie umie tego, co napisalam powyżej, ale cóż... są i tacy:) bądźmy dla nich wyrozumiali. Szkoda tylko,że piszą jako osoby anonimowe. Prosiłabym aby te osoby, które w ostatnim czasie chcą tu dodać bardzo nieprzyjemne komentarze podpisywaly sie imieniem i nazwiskiem prawdziwym oczywiscie, a wtedy je opublikuę;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;)!
OdpowiedzUsuńZawsze wyglądasz bosko, a na tle tej ściany wyszły pięknie zarówno ciuszki jak i makijaż :)
OdpowiedzUsuńA haterskie komentarze świadczą o popularności, więc tylko gratulować :PPP
piękny masz sweterek i naszyjnik, cudo! ♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :) nie przejmuj się pierwszym komentarzem :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw! :) bardzo Ci pasują takie kolory :D pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńwww.pamietajkto.blogspot.com
Jesteś piękną kobietą, niektóre stylizacje są naprawdę świetne, ale to prawda, że opalenizna nie podkreśla Twojej urody - wręcz przeciwnie. Jest wiele sposobów na uzyskanie zdrowej (!), naturalnej opalenizny. Twoja niestety jest pomarańczowa, przez co stylizacje, które są ciekawe i eleganckie, nagle tracą tą klasę, i stają się kiczowate. Diabeł tkwi w szczegółach. Nie pisze tego złośliwie. Wydaje mi się, że jesteś osobą, która chce się rozwijać, ciągle polepszać - to widać po tym blogu. Może warto zdystansować się, zaakceptować swoją naturalną karnację lub jedynie lekko ją podkreślić (opalaniem natryskowym np. a nie solarium). Nie jesteś brunetką, tylko blondynką, nie jesteśmy w gorącym Miami, tylko z lodowatej Polsce. Nie próbujmy udawać na siłę kogoś kim nie jesteśmy, tracąc przy tym na naszej autentyczności i zapominając o tym, że jasna karnacja, nasz tym urody są także piękne i warte podkreślenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem brunetką i mam pomaranczową opalenizne, ktora mi sie bardzo podoba i nie obchodzi mnie to ,ze innym wydaje sie kiczowata. Mi się podoba. poza tym opis wyraźnie mowi,ze nie jestem tak opalona i jest to zasluga swiatła. Na postach dodanych kilka dni temu mam skorę jasniejsza. Chyba w 3 dni nie mozna sie tak opalic.
UsuńCzęsto kolor skóry wychodzi przesadzony po obróbce zdjęć poniewaz mam zbyt słaby aparat, i kolory ubran sa zupelnie inne niz w realu, dlatego uzywam opcji "nasycenie" co daje efekt intensywnego koloru ubrania - bo najwazniejszy na blogu jest strój- lecz skóra często jest inna niż w rzeczywistosci. To są tylko zdjęcia ze zwykłego aparatu cyfrowego. Jakość ich pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńJeśli zastosowałaś opcję "nasycenie" w Picassa to wiadomo że tak wyjdzie! To jest właśnie ten ból, kiepski aparat. Mam ten sam problem. Nie lubię przerabiać zdjęć. Ideałem dla mojego aparatu jest bezchmurna pogoda. Wtedy jest radość nie trzeba doświetlać! W szary dzień fotki są wręcz sine a te robione w domu mdłe. Kochana nic się nie przejmuj. Kiedyś kupimy sobie dobre aparaty i będziemy miały boskie foto;);)
OdpowiedzUsuńZestawik jest prześliczny. Wszystko super dobrane. Marzę o takich pódrowo różowych porteczkach:)
To jest dokladnie ta opcja w programie Picassa:) Dzięki. Porteczki też lubię, ale one w realu wyglądają zupełnie inaczej. Są takie same jak naszyjnik
UsuńMonia wyglądasz SUPER!!!
OdpowiedzUsuńNie tłumacz się bo uważam że nie masz powodu, każdy normalny dobrze wie że w domu zdjęcia są nie doświetlone, jest wielka różnica pomiędzy zdjeciami na zewn., a wewnątrz:)Bardzo duża, aby zdjecia w pomieszczeniu wyszły dobrze trzeba by specjalnego oświetlenia i oprawy, w innym razie wychodzi rożnie :)
A jak ktoś chce się przyczepic to zawsze znajdzie coś !
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanego weekendu :*
super jak zawsze, naszyjnik i buty są obłędne
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz ! Aż miło się patrzy :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ścian :)
właśnie, ślicznie jak zwykle. Botki mnie szczególnie urzekły ;-)
OdpowiedzUsuńpiekna kolorystyka,uwielbiam Cie w tych kolorkach, aj co ja bym dała aby tak schudnąc jak Ty!!
OdpowiedzUsuńbuzka całkiem inna niż na zdjeciu blogowym ;D
Bardzo podoba mi się ten zestaw. Widzę, że obie jesteśmy wielbicielkami kolorowych ścian :-)
OdpowiedzUsuńI Ty się przejmujesz komentarzem !!!Jak jej się coś nie podoba to niech nie patrzy,A tak poza tym niech doda swoje zdjęcia to tez będzie co krytykować.Bo może pasztet jest straszny,Ty naprawdę masz dobry gust i czujesz modę.Jestem tez co prawda anonimowo ale nie mam czasu aby prowadzić bloga ale często tu zaglądam i Cię podziwiam,do góry uszy .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkochana co zrobiłaś że tak bardzo schudłaś? od razu widać!
OdpowiedzUsuńWłasciwie nic szczególnego. Staram się nie jeść kolacji:)
Usuńi ile Ci poszło??
UsuńNie wiem dokładnie, bo nie mam wagi, ale więcej niż 5 kg
Usuńgratuluję ;))
OdpowiedzUsuńKochana, przepiękny sweter i wisior:) a fryzurka super!
OdpowiedzUsuńMonia i tak rewelacja jesteś świetna w każdym calu i niech się wszystkie zazdrośnice Niedowartościowanie wypchają ...... pozdrawiam cie serdecznie wierna obserwatorka (ta sama co zwykle ).pzdr :)
OdpowiedzUsuńZnakomicie wszystko ze sobą współgra! Pięknie!
OdpowiedzUsuńzdjęcia ślicznie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńzestaw megaa!
Monia jestes na diecie,super zeszczuplalas,zdadz sekret:-)
OdpowiedzUsuńswietny pastelowy zestaw, swieter boski!
OdpowiedzUsuńświetny naszyjnik i botki :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw utrzymany w jasnych barwach:) wyglądasz super:)
OdpowiedzUsuńJuz pisałam że uwielbiam Cię ogladać przepięknie się ubierasz i wogóle piękna kobieta z Ciebie, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńI zapraszam do odwiedzenia mojego bloga :)
paulinowyblog.blogspot.com
faktyczne wyostrzone i przekłamane kolory wyszły, ale naszyjnik niezwykle mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńStylizacja taka sobie a pomarańczowa buzia postawiła kropkę nad i. Lipa.
OdpowiedzUsuńśliczny zestawik :)
OdpowiedzUsuńsuper spodnie :))) świetnie wyglądasz;-) a naszyjnik piękny <3
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że spodnie masz białe, czasami tło odbije światło i przekłamuje prawdziwy kolor.
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik i świetny look.