Dzień dobry!
Zachwycona wczorajszym koncertem Ewy Farny i nią samą, wróciłam do domu z głową pełną refleksji. Oprócz tego, że dziewczyna tworzy bardzo dobrą muzykę i ma genialny głos, jest bardzo dojrzałym i mądrym człowiekiem.
Przed wykonaniem utworu "śmiej się", który dedykowała nam wszystkim wygłosiła piękne przesłanie : żeby śmiać się z błahych spraw, nie przejmować się krytyką i oceną innych, że ważne jest to jak sami się ze sobą czujemy.
Fora plotkarskie piszą stale o tym, że wokalistka jest "gruba", ale ona sama twierdzi że siebie lubi. Ja ją też. Patrząc na to jak rusza się na scenie, jak jest seksowna, jaką ma charyzmę stwierdzam, że nie ma absolutnie żadnego znaczenia ile waży. Jest zajebista, bo emanuje z niej, jej wewnętrzne piękno.
Dlatego Wam moje drogie czytelniczki radzę nie odchudzać się na siłę, nie katować dietami, nie starać się dorównać kanonom i oczekiwaniom innych , nie wciskajcie się w mniejsze ubrania, bo zajebistość nosi każdy rozmiar, nie tylko xs.
Najważniejsze jest to , by nikogo nie udawać. Być sobą! To recepta na udane i szczęśliwe życie!
spodnie - zara
bluzka - second hand
torba - second hand
czółenka - allegro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz