Dzień dobry!
Choć na zewnątrz coraz cieplej i słońca więcej, przygotowanie dla Was posta wymaga wiele cierpliwości... Aura płata takie figle, że szczere chęci blogerki czasami nie wystarczą ...
co widać na zdjęciach poniżej:) Walka z wiatrem i własnymi włosami zdawala się trwać w nieskończoność.
O czerwieni pisałam już wielokrotnie, że to kolor miłości, że energetyczny, że podkreśla kobiece walory itd, itp dlatego powtarzać się nie będę. Zostawiam Was zatem z soczyście czerwonym zestawem przełamanym bielą i życzę miłego dnia!
marynarka, top - hm
spodnie- , kopertówka - sh
okulary - sinsay
zegarek - allegro
czółenka - centro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz